Mgła
James HerbertHolman spostrzegł na wysokości swoich stóp jakiś ruch. Wyglądało to jak
wirująca powolnym ruchem para. Wznosiła się falami do góry, zakrywając
najpierw jego kolana, potem piersi by w końcu przysłonić go całego. Nie
mógł się przez nią przebić wzrokiem. Osunął się na kolana. Ogarnął go
przenikliwy strach. - Na pomoc! Hej, czy jest tam ktoś? Czy ktoś mnie
słyszy?! - krzyknął nagle. W jego głosie nie było jeszcze paniki, ale
czuł, że boi się coraz bardziej...
خپرندویه اداره:
Amber: 1992
ژبه:
polish
فایل:
AZW3 , 1.80 MB
IPFS:
,
polish